29.3.15

Porozmawiajmy o szkole.

Hej :)
Pomyślałam że mogę dziś  napisać co nieco o szkole. Już pewnie spora część nas ma jej dość a przed sobą ma jeszcze dużo lat edukacji. 
Ja jak sobie pomyśle że jutro znów muszę wstać o 7:00 i znów siedzieć w tej durnej szkole przez jakieś 7 godzin to mi się robi niedobrze. 
Ale niby mówią że kiedyś będziemy chcieli wrócić do szkoły.
Ja jak na razie mogłabym oddać wszytko żeby do niej nie chodzić.
Ale znów jak by jej nie by jej nie było to każdy z nas był by głąbem.
I nie byłoby lekarzy, prawników i jeszcze wielu potrzebnych do życia mądrych osób. 

Ja tak naprawdę chciałabym chodzić do takiej szkoły jak są w Ameryce wszędzie szafki duża szkoła część osób się nie zna, a nie jak u mnie szafek brak mała szkoła ale to są uroki mieszkania na wsi. 
Ale nawet fajnie jest znać wszystkich ze szkoły bo nie podchodzisz do jakieś osoby i nie pytasz się jak ma na imię. 
A powracając do wcześniejszego posta dlaczego nienawidzę szkoły?
Dlatego że u  mnie w szkole wszystkiego się zabrania i przez niektóre osoby. 

To by było na tyle.






A wy lubicie szkołę? 

Napiszcie odpowiedź w komentarzach. 



                                                    Martyna♥

11 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia
    Ja nie lubie szkoły, za duzo nauki hah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauki za dużo? W takim razie nie polecam studiów, bo niektóre książki do przeczytania w tydzień potrafią przerazić.

      Usuń
  2. Ja tam lubię szkołę. Nawet jeśli jest ciasna [nie tylko na wsi takie są. polskie szkoły tak sa po prostu budowane, bo nie ma wiele miejsca] i nawet jeśli nauczyciele nie są zbyt przyjaźni. Okres szkolny tak przez wielu znienawidzony, to jeden z najprzyjemniejszych okresów w życiu. Po jej skończeniu dla wielu osób następnym przyjemnym etapem będzie dopiero emerytura, kiedy dziadek walnie się na fotel i w końcu należycie odpocznie po pracy. Teraz mamy naprawdę dobrze: nie płacimy rachunków, nie gnijemy w nudnej pracy po 8 godzin dziennie, ZUSem się nie przejmujemy. Jedyne, co musimy robić w zamian, to się uczyć. Nawet jeśli to nudne, to nauka zawsze nam się przyda. Gdyby szkoła nie była obowiązkowa, po ulicach szwędałoby się wielu analfabetów i intelektualnych gnojków, którzy nie wiedzieliby nawet, że były dwie wojny światowe. No i zawsze możemy opuścić parę lekcji bez większych konsekwencji. Pracując nie moglibyśmy tego zrobić, bo zostalibyśmy z miejsca wylani i musielibyśmy szukać nowej pracy, o którą teraz trudno. Mało? Wystarczy spytać osoby, które co najmniej dekadę temu skończyły swoja edukację czy chciałaby powrócić do tamtego okresu. Każdy kto nie ustawił się wystarczjąco dobrze, by móc całymi dniami praktycznie nic nie robić, powiedziałby że z chęcią by się cofnął w czasie, bo było o wiele lżej.
    http://bezstronnie-obiektywny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. "Nigdy nie pozwól by szkoła stanęła na drodze twojej edukacji"
    Dzisiejsza szkoła nawet ta w stanach ma metody nauczania rodem ze średniowiecza i potrafi zniechęcić do tak pięknej rzeczy jaką jest nauka. Jak dla mnie szkoła to narzędzie indoktrynacji młodych ludzi. Jeżeli chcesz się czegoś porządnie nauczyć musisz to zrobić na własną rękę. Czy szkoła nauczy się jak 200% szybciej przeczytać nudną lekturę? Jak polubić uczenie się? Jak uczyć się kilkanaście razy szybciej? Jak pokonać stres? Jak przestać bać się swoich błędów? Jak się rozwijać i poznać siebie? Nie. A przecież to nie jest nic trudnego wystarczy poszukać odpowiednich materiałów w internecie, a życie oraz nauka stanie się co najmniej 50% łatwiejsze. Ale nie karzą nam siadać w nudnych ławkach i słuchać nudnych wykładów - Po co? Żeby nas ogłupić. Zmienić w bezmózgie zombi praca-dom-PODATKI, które co gorsza uważają, że mają wolność wyboru. Jeżeli chcesz się uczyć rób to na własną rękę, nie licz na szkołę, która jest narzędziem systemu.
    Pozdro.
    http://dziennikidestiny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie przeraza moze tylko to poranne wstawanie. Szkola jak szkola,wyksztalcenie to podstawa aczkolwiek szkola srednia daje możliwość wyboru ciekawego kierunku :) nie ma co narzekać,trzeba to przeboleć . + świetne buty - w moim ulubionym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w swojej szkole mam szafki i jest całkiem spoko ;)
    onlydreams8.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem w szkole największym problemem (może poza wstawaniem wcześnie rano) są nauczyciele, którzy uważają, że ich przedmiot jest jedyny i najważniejszy. Chociaż jestem w mat-fizie, to moja polonistka próbuje przerobić z nami także materiał do matury rozszerzonej, której nikt w mojej klasie nie ma zamiaru pisać. Oczywiście jej ambicje realizowane są tak naprawdę naszym kosztem, bo na chwilę obecną zapowiada się, że przy takim systemie nie wyrobimy się z programem...
    http://nocturne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To swprawa indywidualna każdego nauczyciela. Mnie obecnie nie uczy żaden nadęty gamoń, który nie wie o istnieniu czegoś takiego jak 'inny przedmiot, niż jego', każdy sobie zdaje sprawę, że mamy ich kilkanaście i mają do swojego odpowiedni stosunek, czyli nie wymagają Bóg wie czego ,bo 'ten przedmiot jest ważny'. Dla mojego nauczyciela fizyki, jest ona bardzo ważna i uważa, że każdy powinien ją znać, bo z tego sięskłada świat. No, przynajmniej tę podstawę, którą mamy ustaloną w szkole. Ale jak ktoś olewa przedmiot 'bo z nim po prostu nie da się czegoś nie nauczyć], to mowi 'trudno, twoja sprawa'. Bez pretensji, bez nacisku.

      Usuń
  8. Oj potem się tęskni za szkołą i to bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, ze czasami mała szkoła jest zaletą a nie wadą ponieważ sama do takiem małej chodzę i jest o wiele lepiej, na pewno dużo więcej się tam dzieje.
    Blog Maddy -> klik

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Jestem Tynka , Blogger