Hejka!
Nie wiem od czego mam zacząć....
Ostatni post pojawił się tu ponad rok temu. Bardzo was za to przepraszam. Zawsze miałam jakąś wymówkę. Nie mam czasu pisać, bo szkoła, bo jakiś wyjazd do lekarza, czy wyście z przyjaciółmi..
Może zacznę od opowiedzenia wam, co się u mnie działo. Więc zaczynając od grudnia 2015. Święta spędziłam w gronie najbliższych, z resztą jak co roku. Następnie sylwester.. Przywitanie 2016 roku!! Spędziłam go w gronie moich koleżanek z klasy i starszych. Było bardzo fajnie. Ciekawe, jak będzie w tym roku... heh. Nowy rok rozpoczęłam całkiem dobrze, choć w szkole nie było najciekawiej. Jednak prawie 2 miesiące zaległości nie łatwo jest nadrobić. Do ferii czas płynął mi nawet dobrze, w szkole zaczęło się układać, zaczęłam nadrabiać zaległości.
W końcu nadszedł upragniony czas ferii, ale niestety moja ferie nie były zbyt udane, bo miałam codziennie rehabilitację na kolano. Po feriach wszyscy wrócili wypoczęci i zaczęliśmy odliczać dni do wakacji. Kto nie liczy do nich dni? Czas do maja płynął bardzo szybko, tu święta Wielkanocne, tu majówka, aż w końcu czerwiec. Upragniony czerwiec. W tym miesiącu mam urodziny, więc w końcu mogłam powiedzieć, że mam skończone 15 lat. Moje wakacje zaczęły się 3 tygodnie wcześniej, dlatego że miałam drugą operację na kolano. Nie polecam gipsu w wakacje. Potem moje wakacje już były udane, nawet bardzo. W sierpniu wyjechałam z orkiestrą na obóz do Gilowic (okolice Żywca). To był najlepszy obóz na jakim byłam, ale niestety wszystko co dobre szybko się kończy...
Nadszedł wrzesień, a z nim rozpoczęcie roku szkolnego. Mój ostatni rok w gimnazjum. Trzeba było się wziąć za naukę i jak na razie jestem zadowolona ze swoich wyników, ale w drugim semestrze na pewno będzie lepiej. To mój cały rok w wielkim skrócie.
Teraz piszę próbne egzaminy i mam nadzieję, że poszło mi dość dobrze, bo zależy mi na dobrym liceum.
Przez ten rok brakowało mi pisania. Blog to mój internetowy pamiętnik, dlatego wracam, ale nie obiecuję, że posty będą regularnie. Będę się starała, żeby pojawiały się jak najczęściej.
Na dziś to tyle. Następny post postaram się, aby był bardziej ciekawszy. Napiszcie w komentarzach, czy post wam się podobał, i co byście chcieli zobaczyć na blogu.
